Blog
o skutecznym
marketingu
internetowym

Nie zapominaj o Pandzie i Pingwinie!

2 czerwca 2014

Google nie ustaje w wysiłkach, by wyniki wyszukiwania uczynić bardziej efektywnymi. Ową efektywność definiuje przede wszystkim jako zdolność do zwracania najbardziej użytecznych wyników na zapytania użytkowników. Najjaskrawiej rzucającym się w oczy elementem tych zmian jest systematyczne ogłaszanie przez giganta z Mountain View ulepszeń algorytmu wyszukiwania. Do ostatnich należą Panda i Pingwin. Sprawdźmy, czym one właściwie są i co to oznacza dla Ciebie i Twojej strony internetowej.

Penguin 2 Algoritmo Search Engine Optimization web social blog

Algorytm Panda, czyli content is the king

W lutym 2011 roku Google wprowadził w algorytmie wyszukiwania zmiany, które firmuje pewien bardzo sympatyczny miś. Celem Pandy było większe docenienie stron prezentujących content o wysokiej jakości – wartościowy od strony merytorycznej, artystycznej, pisany przez ekspertów, entuzjastów, godny zaufania i polecenia. Rozważmy to na teoretycznym przykładzie.

Przed wprowadzeniem algorytmu Panda istniały trzy portale zajmujące się tematyką zwierząt. Publikowały teksty, które mogły zainteresować przyszłych weterynarzy i miłośników zwierząt. Ich podejście do tematu było jednak zgoła inne:

Serwis nr 1 publikował krótkie, słabo napisane teksty, pełne literówek, a nawet błędów merytorycznych. Było ich za to naprawdę dużo. Strona przyciągała także kolorami i zdjęciami zwierzątek.

Serwis nr 2 publikował przede wszystkim duplikaty artykułów z innych stron, a także autorskie teksty o słabej jakości. Częstotliwość publikacji była dość spora.

Serwis nr 3 publikował artykuły w większych odstępach czasu. Były to jednak teksty wysokiej jakości, pisane przez osoby, które bardzo dobrze znają się na rzeczy. Artykuły takie warte były nie tylko lektury, ale także polecenia.Wprowadzały nową jakość – zupełnie unikatowy content, jakiego nie można znaleźć na żadnej innej stronie internetowej.

Celem wprowadzenia zmian pakietu Panda było sprawienie, by ten ostatni serwis wyparł z pierwszych stron wyników wyszukiwania (tzw. SERP) serwisy nr 1 i 2.

Algorytm Pingwin, czyli uczciwość popłaca

W artykule nt. White Hat SEO wspominaliśmy o sposobach, na jakie wielu próbowało oszukać Google, by zgarnąć najwyższe miejsca w organicznych wynikach wyszukiwania. Sposoby te to m.in. kupowanie linków z tak zwanych farm linków oraz tworzenie bezwartościowych stron, których celem jest linkowanie do strony właściwej. Właśnie takim praktykom ma zapobiegać wprowadzona 24 kwietnia 2012 roku zmiana algorytmu Pingwin.

Zmiany wprowadzone przez Pingwina w dużym stopniu położyły kres klasycznym metodom pozycjonowania stron, opartym o niskiej jakości zaplecze pozycjonerskie. W ramach takiego zaplecza pozycjonerzy kupowali miejsce we wszelkiego rodzaju katalogach stron, które linkując do strony pozycjonowanej, podnosiły jej pozycje.

Popularne było również zakładanie blogów bez żadnej wartości merytorycznej, których jedynym celem było dostarczanie linków. Publikowano na nich niskiej jakości artykuły, często przesadnie wypełnione słowami kluczowymi. Wprowadzając Pingwina, Google zakomunikowało jasno, iż takie praktyki nie będą już się opłacać. Zreformowany silnik wyszukiwania ma promować strony lubiane i cenione przez użytkowników, posiadające przydatną treść i rekomendowane w postaci linków przez równie wartościowe strony o podobnej tematyce. Pingwin to doskonała wiadomość dla wszystkich tych, którzy przyczyniają się do polepszania jakości dostępnych w internecie materiałów.

Lekcja od Pandy i Pingwina

Najkrótszy wniosek z tych rozważań brzmi: jeśli chcesz, by Google umieściło Twoją stronę w gronie najbardziej przydatnych użytkownikowi (pierwsza strona SERP), postaraj się, by rzeczywiście była ona przydatna. W tym celu:

Zajrzyj również tutaj

Kategorie

projekt i wykonanie:
strony www Kraków